Bandziorrro, dziękuję za troskę - ...
Najnowsze komentarze
murka-
do: Murka vs. SVałek, czyli cztery gleby i... miłość ci wszystko wybaczy
do:
Zyjesz Ty jeszcze kobieto szalona?...
do:
Przeczytałem i zobaczyłem wszystko...
do:
Emigrant - Sweden - tu z nieskrywa...
do:
Więcej komentarzy
Kobieto szalona! :lol:
Więcej szc...
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>
03 październik 2010 19:01
O jedno podejście za dużo...
Być może temat banalny. Być może "mam ego większe niż niejeden facet" (słowa JZM). A może też brak większych powodów do narzekań. Ale kto z Was, musząc kolejny raz podchodzić do egzaminu praktycznego, nie zaklął pod nosem, czy też nie zaznał tego palącego uczucia zawodu z "negatywem" opuszczając pole walki?
03 październik 2010 19:01
O jedno podejście za dużo...
Być może temat banalny. Być może "mam ego większe niż niejeden facet" (słowa JZM). A może też brak większych powodów do narzekań. Ale kto z Was, musząc kolejny raz podchodzić do egzaminu praktycznego, nie zaklął pod nosem, czy też nie zaznał tego palącego uczucia zawodu z "negatywem" opuszczając pole walki?
03 październik 2010 19:01
O jedno podejście za dużo...
Być może temat banalny. Być może "mam ego większe niż niejeden facet" (słowa JZM). A może też brak większych powodów do narzekań. Ale kto z Was, musząc kolejny raz podchodzić do egzaminu praktycznego, nie zaklął pod nosem, czy też nie zaznał tego palącego uczucia zawodu z "negatywem" opuszczając pole walki?
03 październik 2010 19:01
O jedno podejście za dużo...
Być może temat banalny. Być może "mam ego większe niż niejeden facet" (słowa JZM). A może też brak większych powodów do narzekań. Ale kto z Was, musząc kolejny raz podchodzić do egzaminu praktycznego, nie zaklął pod nosem, czy też nie zaznał tego palącego uczucia zawodu z "negatywem" opuszczając pole walki?
03 październik 2010 19:01
O jedno podejście za dużo...
Być może temat banalny. Być może "mam ego większe niż niejeden facet" (słowa JZM). A może też brak większych powodów do narzekań. Ale kto z Was, musząc kolejny raz podchodzić do egzaminu praktycznego, nie zaklął pod nosem, czy też nie zaznał tego palącego uczucia zawodu z "negatywem" opuszczając pole walki?
03 październik 2010 19:01
O jedno podejście za dużo...
Być może temat banalny. Być może "mam ego większe niż niejeden facet" (słowa JZM). A może też brak większych powodów do narzekań. Ale kto z Was, musząc kolejny raz podchodzić do egzaminu praktycznego, nie zaklął pod nosem, czy też nie zaznał tego palącego uczucia zawodu z "negatywem" opuszczając pole walki?
03 październik 2010 19:01
O jedno podejście za dużo...
Być może temat banalny. Być może "mam ego większe niż niejeden facet" (słowa JZM). A może też brak większych powodów do narzekań. Ale kto z Was, musząc kolejny raz podchodzić do egzaminu praktycznego, nie zaklął pod nosem, czy też nie zaznał tego palącego uczucia zawodu z "negatywem" opuszczając pole walki?